Boże chroń mnie przed takimi filami moja pasja na co dzień jest oglądanie filmów z przyjaciółmi zwykle oglądamy ich z 1 dziennie... I tak się nieszczęśliwe trafiło że dziś obejrzeliśmy tą szmirę...Błagam was co kol wiek nie robicie i jak bardzo się nie nudzicie bo podczas tego filmu można pacnąć ze śmiechu.... Reżyser filmu to zjeb gratuluje mu... Zacznijmy od tego że film się miodzio zaczyna... jakieś urywki pokazują mi że właśnie w filmie będzie się działo zombie !! Świat.. Zniszczony !! Ludzie walczą o przetrwanie... poprostu w takich filmach czuje się jak ryba w wodzie.. Film uznałem za zjebany... w momencie gdy zobaczyłem grające zombie... Mianowicie na samym początku te co grały instrumentach... gdyby nie przyjaciele wyłączył bym od razu... jakieś strzelające zombie... Co to kurwa było jak by nie mogli napisać w czołówce mutanty... I huj i już by se mogli strzelać dopisali by se fragment ze uczą się jak małpy... i nikt by się nie czepił.. nie to poprostu tandetna post szmirowata produkcja z cyklu wpierdolmy tyle akcji... ze aż oglądający się porzygają..Potem dodajmy do tego tandetne chwyty typu zombie raz były wolne... ale jak wymagała tego akcja przyspieszały... lub były w huj głośne i nagle... stawały się ciche by zakraść się od tyłu do swojego mięsa... raz były tak silne że powalały i doganiały ludzi.. a raz bez pomocy tasaka nie mogły zniszczyć zwykłej sklejki... żal... żal jakich kurwa mało...